fot. depositphotos

Jakość czasu w pracy farmaceuty

Czas pracy farmaceuty wiąże się z wysoką odpowiedzialnością za realizowanie recept, sprzedaż produktów medycznych i leków gotowych oraz wytwarzanie recepturowych, udzielanie porad w zakresie stosowania i działania leków.

„Czymże jest czas? Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć, nie wiem” – to słowa wypowiedziane przez św. Augustyna. Trudno nie zgodzić się z ich aktualnością. Czas jest tajemniczą siłą, która wywiera presję na każdego z nas. Czasu nie można zobaczyć, dotknąć, usłyszeć, ani poczuć jego smaku czy zapachu. Czy coś, czego nie widać, nie słychać, można rozważać w kategorii jakości? Z reguły mówi się o jakości w odniesieniu do dóbr i usług. Czy można mówić o jakości czasu? A jeżeli tak, to w jakim ujęciu?

Zegar – przekaźnik informacji

Czas jest namacalny, gdy mierzymy długość dnia pracy, określamy porę wschodu słońca, zaćmienia księżyca czy mówimy o przepłynięciu 50 m stylem dowolnym. Jest mierzony za pomocą narzędzi, które stworzył człowiek, tj. zegara i kalendarza. Zegar pozwala mierzyć sekwencje fizycznych zdarzeń, porównywać czas trwania pewnych procesów, które ze swej natury nie poddają się bezpośredniemu porównaniu. Służy on ludziom jako sposób regulowania zachowań zgodnie z własnymi oczekiwaniami, potrzebami. Pomaga dostroić je do zachowań i wymagań innych ludzi (np. pracodowcy), procesów niezależnych od człowieka (procesów naturalnych). Zegar jest przekaźnikiem informacji skierowanych do ludzi, podobnie jak atrament i papier, które komunikują ze sobą nadawcę i adresata treści listu. Jest symbolem współzależności, w której sprzęgają się sekwencje zdarzeń z poziomów indywidualnego, społecznego i naturalnego (nieludzkiego).

Jeszcze do niedawna niemal w każdej aptece był duży zegar. W okresie, kiedy zegarki naręczne nie były tak powszechne, zegar w aptece był wartością dla pacjenci, Lokalizacja aptek przy dworcach ułatwiała pacjentom nie tylko korzystanie z pomocy farmaceutów. Znajdujące się w nich zegary informowały, ile jest jeszcze czasu do odjazdu autobusu czy pociągu. Pod koniec XX wieku usunięto zegary z większości aptek. Uznano, że pacjenci stojąc w kolejce, denerwują się bardziej, kiedy widzą upływ czasu, patrząc na przesuwające się w żółwim tempie wskazówki. Czas spędzony w teatrze, kinie oraz w kolejce płynie w zupełnie innym tempie. To jedno ze złudzeń w kwestii postrzegania czasu.

Pierwotnie, zanim pojawił się zegar jako narzędzie pomiaru czasu, ludzie odpowiadali na pytania dotyczące czasu trwania wydarzeń, opierając się na regularności procesów naturalnych, takich jak zmiany pór roku, przypływy i odpływy oceanu, wschody i zachody słońca czy księżyca albo przyloty i odloty ptaków. Dostrajali własne aktywności do zdarzeń pozaludzkich. Rozwój wiedzy, czyli ludzkich sposobów orientowania się w strumieniu różnych zdarzeń, doprowadził do posługiwania się symbolami umieszczonymi na tarczach zegarów czyli kartach kalendarza. Kalendarz to przecież nic innego jak ludzkie wyobrażenie czasu w symbolicznej formie powtarzających się jednostek czasu, potrzebnych do regulowania zdarzeń. Podobnie jak zegar, jest miernikiem ilości czasu.

Zegar i kalendarz to tylko symbole, które człowiek może sobie przyswoić, uczyć się ich jako środka koordynacji działań własnych i innych ludzi. Pozwalają określić wymiar godzinowy pracy w danym dniu, tygodniu, miesiącu, roku, ale nie wydajności pracy ludzi. Za potencjał człowieka odpowiada zegar biologiczny umiejscowiony w jego mózgu.

Zegar biologiczny

Życie zgodne z rytmem biologicznym dostarcza organizmowi energii. To ona jest kluczowa dla ludzi, w tym także dla farmaceutów i pacjentów. Pozwala utrzymywać sprawność fizyczną i psychiczną, wieść udane życie. Właściwie zbilansowana dieta, odpowiedni czas spożywania posiłków, wstawanie codziennie o tej samej porze są skutecznymi narzędziami kreowania własnej energii. Moc, którą zauważy pacjent w sylwetce farmaceuty, będzie miała na niego pozytywny wpływ.

Każdy z nas rodzi się z wbudowanym wewnętrznym zegarem biologicznym, który tworzą tysiące komórek nerwowych w strukturze o kształcie skrzydła w podwzgórzu, u podstawy mózgu. Podwzgórze kontroluje wszystkie funkcje ciała – od produkcji hormonów po regulowanie temperatury. Nasz chronotyp określa pory, w których jesteśmy najbardziej aktywni oraz te, w których nasz organizm potrzebuje odpoczynku. Możemy być typem zaprogramowanym na wczesne rozpoczynanie dnia i dość wczesne kładzenie się spać (typ skowronka), bądź późniejsze wstawanie i osiąganie maksymalnej aktywności w późnych porach wieczornych (typ sowy).

Bez względu na to, czy jesteśmy tak zwaną sową, czy skowronkiem, najważniejsze jest zachowywanie równowagi między aktywnością i odpoczynkiem. To ona określa jakość czasu każdego człowieka.

Czas pracy

Czas każdego z nas składa się, w bardzo ogólnym ujęciu, z czasu pracy, czyli realizacji obowiązków zawodowych, oraz czasu wolnego, tj. pozostającego do dyspozycji po pracy. W czasie pracy wykonujemy obowiązki. Może być postrzegany jako czas funkcjonowania w ciasnym gorsecie zasad, uwarunkowań i konwenansów, ale i realizowania misji zawodu, pasji, tworzenia lepszego świata, doradzania pacjentom, dzielenia się wiedzą. Czas wolny to czas swobody zachowań, czynności, aktywności zgodnych z wewnętrznym „ja”. Wybór między tymi kategoriami czasu dla każdego człowieka jest sprawą subiektywną. U jego podstaw leży spełnione życie, szczęście, harmonia.

Każdy człowiek, w tym farmaceuta, dysponuje 24-godzinnym zasobem czasu. Może przeznaczać go w całości na pracę lub inne czynności, np. odpoczynek. W praktyce czas pracy podlega regulacjom prawnym i może być narzucany przez kierownika apteki. Podział czasu dokonuje się zatem poniekąd samorzutnie. Może być tak, że farmaceuta sam podejmie decyzję o rezygnacji z czasu wolnego. Wygospodarowane w ten sposób godziny może przeznaczyć na pracę, za którą otrzyma dodatkowe wynagrodzenie. W tym przypadku następuje dobrowolne, zgodne z postawą farmaceuty, zastępowanie godzin odpoczynku godzinami pracy w aptece. Inaczej jest, gdy substytucja czasu wynika z odgórnego przymusu. Wówczas jakość czasu farmaceuty, według jego subiektywnie i intuicyjnie dokonywanej oceny, jest niska. Jest to efekt działania przymusu, pozbawienia go wolności dokonania wyboru.

Każda zmiana struktury czasu farmaceuty, niezależnie od tego, czy jest dobrowolna, czy narzucona, wiąże się z naruszaniem równowagi między aktywnością i odpoczynkiem. Dyżur nocny w aptece, który zdarza się i bywa przyjęty z pełną lub częściową aprobatą bądź zupełnym jej brakiem, zaburza naturalny rytm życia. Taka zmiana trybu funkcjonowania organizmu następuje nagle, a nie w sposób naturalny, płynny. Może przyczyniać się do czasowego pogorszenia samopoczucia, obniżenia formy fizycznej, zaś w długim okresie do negatywnego wpływu na zdrowie, osiągnięcia osobiste, stosunek do siebie i innych ludzi. Brak warunków i możliwości przywrócenia równowagi organizmu powoduje przemęczenie, które obniża satysfakcję z pracy, wpływa na popełnianie błędów przez farmaceutę. Mając świadomość tych konsekwencji, zespół może wspierać siebie nawzajem, odpowiednio planować dyżury, aby minimalizować negatywne skutki zaburzania pracy zgodnej z rytmem biologicznym.

Planowanie czasu

Czas pracy farmaceuty wiąże się z wysoką odpowiedzialnością za realizowanie recept, sprzedaż produktów medycznych i leków gotowych oraz wytwarzanie recepturowych, udzielanie porad w zakresie stosowania i działania leków. Jego istotą jest także sekwencja zachowań tworzących relację farmaceuta-pacjent-lekarz. A zatem, planowanie pracy zespołu w aptece ważne jest nie tylko z uwagi na samego farmaceutę, ale i pacjenta, który oczekuje niezawodnej obsługi. Wypoczęty człowiek jest otwarty na budowanie relacji z innymi, elastyczny wobec wyzwań i problemów. Empatia, pogoda ducha, spokój myśli, komunikatywność, jasność stylu i zwięzłość wypowiedzi w kontakcie z pacjentem są sprzężone z samokontrolą zachowań farmaceuty. Jej podstawą jest dobra atmosfera w miejscu pracy, posiadanie czasu wolnego i możliwość wypełniania go czynnościami dającymi energię fizyczną i psychiczną. Tak postrzegane utrzymywanie równowagi między wolnością wyborów a presją czasu uzewnętrznionego, czyli inaczej między zdarzeniami określającymi czas wolny i czas pracy farmaceuty, wymaga wysiłku jego samego i całego zespołu apteki.

Podporządkowanie się normom i zasadom pracy, współpracy z innymi ludźmi jest wpisane w życie każdego człowieka. Presja czasu jest wszechobecna i nieuchronna. Obejmuje nacisk najbliższego otoczenia w pracy wyrażony przez obowiązki, wymagania (np. punktualność, harmonogramy czasu pracy) oraz indywidualną kontrolę. Jednak kontrola samego siebie jest skuteczniejsza niż ta sprawowana przez zegary czy „syrenę fabryczną” uruchamianą przez kierownika apteki. Funkcjonowanie w czasie nie jest jednak ani zniewoleniem, ani emancypacją. Czas daje ludziom wolność, możliwość samorealizacji oraz rozwoju, ale zarazem wyznacza karę za niesubordynację.

Dbałość o jakość wszystkich kategorii czasu każdego dnia zależy od nas samych. Jest jak strojenie instrumentu strunowego. Kolejne struny są tak naciągane, aby częstotliwość ich drgań była zgodna z wzorcową częstotliwością kamertonu, a ostatecznie były także zestrojone między sobą. Każdy z nas jest swego rodzaju kamertonem. W ciągu dnia przydarzają się nam różne sytuacje, ujawniają się różne myśli, emocje. Są one dodatkiem do posiadanego bagażu doświadczeń, wzorców zachowań, wymagań, obowiązków. To od nas zależy, jaka będzie jakość czasu danego dnia – od naszej aktywności, odpowiedzialności za podjęte decyzje, reakcje, zachowania. Tymczasem wiele osób nie potrafi uwolnić się od poczucia, że czas płynie, podczas gdy w rzeczywistości to poczucie odnosi się do naturalnej sekwencji ich życia. Warto także uświadomić sobie, że zarówno farmaceuci, jak i pacjenci w pewien sposób mogą kształtować czas swego życia. Rytm naturalny, biologiczny, dążenie do równowagi między emocjami a rozumem mogą kształtować długość życia, a także długość (czas) życia bez dolegliwości.

Podobne wiadomości

Nie ma możliwości dodania komentarza