Roman Lorenc
fot. Włodzimierz Wasyluk/REPORTER

Osteoporoza? Dobre geny to zdrowe kości

Osteoporoza, geny mające wpływ na zdrowe kości – o tym rozmawiamy z prof. Romanem Lorencem, założycielem i prezesem Wielodyscyplinarnego Forum Osteopatycznego, reprezentantem polskiej grupy roboczej w zakresie osteoporozy w Parlamencie Europejskim.

 

Jakie są podstawowe przyczyny osteoporozy?

Osteoporoza jest chorobą cywilizacyjną, której skutki dotykają w Polsce już prawie trzy miliony osób. Wiele z nich dowiaduje się, że ma osteoporozę, dopiero gdy dojdzie do złamania kości. Jeśli chodzi o czynniki ryzyka, na pierwszym miejscu są genetyczne oraz naturalny proces starzenia się. Ważną rolę odgrywa również płeć – przyczyną osteoporozy u kobiet jest z reguły menopauza, w czasie której ochronna funkcja estrogenów zostaje zminimalizowania i pacjentki szybko „gubią” kości. Gdy ubywa masy kostnej, dochodzi do rzeszotnienia kości, a w konsekwencji do obniżenia wytrzymałości mechanicznej kości. Widocznym skutkiem osteoporozy są złamania. W rozwoju tej choroby wyróżnia się okres przed złamaniami i okres złamań. Gdy do nich dochodzi, mamy już do czynienia z zaawansowaną osteoporozą. Każde złamanie jest czynnikiem ryzyka kolejnych, w związku z czym bardzo istotne jest niedopuszczanie do tego typu urazów.

Należy też wspomnieć o osteoporozie wtórnej, która towarzyszy niektórym chorobom, między innymi nadczynności nadnerczy, przytarczyc, tarczycy, marskości wątroby, przewlekłej niewydolności nerek, a także stanom niedoboru pokarmowego, unieruchomieniu i alkoholizmowi. Stanowi ona nie więcej niż 5 proc. wszystkich przypadków osteoporozy.

Mężczyźni rzadziej cierpią na osteoporozę?

Nie. Wszystko zależy od struktury tkanki kostnej. Mężczyźni na ogół są ciężsi, mają większą masę i w związku z tym ich kości też są większe i mocniejsze. Statystycznie na osteoporozę choruje mniej mężczyzn niż kobiet, ale wynika to z faktu, że mężczyźni żyją krócej. Jednak gdy już rozwinie się u nich choroba, to jej przebieg jest cięższy niż u kobiet, a powikłania – poważniejsze.

Jak można zapobiegać tej chorobie?

Kluczowa sprawa to dobre geny odziedziczone po rodzicach. Inna kwestia to odpowiednia intensyfikacja potencjału człowieka. Nawet jeżeli ma dobre geny, a nie rusza się, niezdrowo się odżywia, nie wyindukuje optymalnej masy kostnej, a co za tym idzie – będzie bardziej podatny na złamania.

Jakie są metody leczenia osteoporozy?

Podstawa to zdrowy tryb życia, który jest jednocześnie elementem terapii i profilaktyki. Osteoporoza jest skutkiem unieruchomienia – jeżeli ktoś jest np. unieruchomiony po złamaniu, to „gubi” kości. Kość musi mieć sygnał, że jest potrzebna. Występuje tu sprzężenie zwrotne – kość odpowiednio się remodeluje, odbudowuje i ewentualny ubytek jest mniejszy. Następnym elementem jest odpowiednia dieta bogata w dwa zasadnicze składniki – wapń i witaminę D, która ułatwia jego transport. Poza tym jej metabolity są syntetyzowane w kościach, co zabezpiecza odpowiednią mineralizację tkanki kostnej. Ważna jest też odpowiednia podaż białkowa i kaloryczna. Oczywiście w wielu przypadkach niezbędna jest pomoc farmakologiczna. W przypadku, gdy nie ma podaży witaminy D przez syntezę skórną, trzeba ją podawać w tabletkach czy kapsułkach.

Co proponuje farmakologia?

Na rynku jest obecnie sporo bardzo dobrych leków. Możliwa jest coraz wnikliwsza analiza kondycji kości, w związku z czym coraz precyzyjniej można dopasowywać preparaty w zależności od pożądanych u pacjentów efektów. W tej dziedzinie nastąpił istotny postęp. Dysponujemy dużo szerszą gamą leków niż kiedyś. Są takie, które blokują ubytek tkanki kostnej i powodują jej odbudowę.

W Polsce w zasadzie dostępne są wszystkie leki stosowane w terapii osteoporozy, ale to znaczy tylko tyle, że znajdują się one w aptekach. Pacjenci mają do nich słaby dostęp, gdyż są drogie i nierefundowane. Lekiem refundowanym jest alendronian (bisfosfonian), który zażywa się raz w tygodniu. Z nowych bardzo dobrych leków należy wymienić np. ranelinian strontu o podwójnym mechanizmie działania, który blokuje resorpcję kostną i stymuluje kościotworzenie. Bardzo ciekawym lekiem jest również np. denosumab, który w 2012 r. znalazł się wreszcie na liście refundacyjnej. Jest ukierunkowany na metabolizm tkanki kostnej, nie dopuszcza do powstawania komórek resorbujących ją i w tym zakresie działa bardzo efektywnie.

Ciągle pojawiają się nowe leki, które przechodzą badania kliniczne, a gdy zostanie udowodnione i udokumentowane, że mają działanie przeciwzłamaniowe, są rejestrowane i wprowadzane na rynek. Miejmy nadzieję, że refundacja w Polsce będzie bardziej sprzyjała szerszemu stosowaniu innowacyjnych preparatów.

Podobne wiadomości

Nie ma możliwości dodania komentarza