Umiejętności miękkie w aptece
fot. depositphotos

Apteka po brytyjsku

Każda praktyka zagraniczna daje możliwości poszerzenia swoich horyzontów i wymiany doświadczeń. Warto zatem korzystać z takich możliwości – ja skorzystałem i odbyłem staż w angielskim miasteczku Bournemouth.

W Anglii studia farmaceutyczne trwają 4 lata, po których następuje 12-miesięczny staż. Studenci mogą go odbywać w całości w aptece szpitalnej, ogólnodostępnej lub jako staż dzielony: pół roku w aptece, a reszta w firmie farmaceutycznej. Miesięcznie student otrzymuje wynagrodzenie w wysokości ok. 1500 funtów.

Na zakończenie stażu student musi zdać państwowy egzamin. Sprawdzian jest organizowany przez Królewskie Towarzystwo Farmaceutyczne Wielkiej Brytanii.

Brytyjski farmaceuta po kilku latach pracy w zawodzie często decyduje się na zrobienie dodatkowej specjalizacji – może to być opieka pediatryczna, psychiatryczna, ogólna kliniczna czy choćby zarządzanie. Ta ostatnia jest niezbędna do ewentualnego awansu na stanowisko kierownika apteki. Jeżeli farmaceuta pracuje dla Narodowej Służby Zdrowia, to koszty dalszego kształcenia zawodowego są częściowo lub w całości pokrywane przez państwo.

Apteki ogólnodostępne

Większość brytyjskich farmaceutów pracuje w aptekach ogólnodostępnych, tzw. Community Pharmacies. Praca z pacjentem nie ogranicza się tylko do wydania leków. Farmaceuci zajmują się promocją zdrowego stylu życia, udzielaniem porad z zakresu antykoncepcji czy farmakoterapii przeróżnych dolegliwości oraz służą pomocą w walce z nałogami. W aptekach są specjalnie wygospodarowane pomieszczenia, gdzie mogą się odbywać konsultacje z pacjentem.

W ramach opieki farmaceutycznej nad pacjentami z chorobami przewlekłymi aptekarze utrzymują stały kontakt z ich lekarzami. Farmaceuci odwiedzają również niepełnosprawnych pacjentów w domach, uzupełniając braki w ich apteczkach. Często przygotowują tygodniowe lub miesięczne zestawy leków, tzw. blister packs, zwłaszcza dla starszych pacjentów mających problemy ze wzrokiem lub pacjentów z zaburzeniami psychicznymi, którzy mogliby mylić leki czy dawkowanie.

Brytyjskie apteki dzielą się na dwie części. Pierwsza z nich to część drogeryjna, w której znajdują się leki OTC, kosmetyki, a nawet pocztówki czy usługi kserograficzne, w drugiej części wydawane są leki na receptę.

Doskonalenie zawodowe

W Wielkiej Brytanii jest bardzo duże zapotrzebowanie na farmaceutów, m.in. ze względu na wciąż rosnącą liczbę aptek powstających przy supermarketach czy w ramach sieci typu Boots, Super Drug czy Lloyds.

Brytyjski aptekarz musi stale się dokształcać. W ramach ciągłego doskonalenia zawodowego organizowane są szkolenia z zakresu nowych leków, farmakoterapii czy zmian w służbie zdrowia. Każdy farmaceuta jest zobligowany do czytania prasy fachowej. Nierzadko sami pracownicy aptek przygotowują dla siebie i swoich kolegów prezentacje na interesujące ich tematy.

Specyfika brytyjskich aptek

W Wielkiej Brytanii homeopatia jest postrzegana przez farmaceutów i społeczeństwo jako szarlataneria i pseudonauka, dlatego też apteki są słabo zaopatrzone w tego typu produkty. Praktycznie nie istnieje tam także receptura. Parę lat temu wskutek błędnie wykonanego leku recepturowego zmarło dziecko i od czasu tej tragicznej w skutkach pomyłki zaprzestano wykonywania leków.

W Anglii, tak jak w większości krajów zachodnich, praktycznie nie ma szyb dzielących pacjenta od aptekarza. W niektórych aptekach rezygnuje się także z noszenia kitli czy specjalnych uniformów. Jednak nie jest to powszechne.

Wszystkie tamtejsze apteki są skomputeryzowane. Komputer służy m.in. do monitorowania terapii (dzięki bazom danych pacjentów), ale przede wszystkim jest urządzeniem koniecznym do wykonywania niezbędnych czynności, np. wydawania leków. Na każde opakowanie preparatu wychodzące z apteki nakleja się uprzednio przygotowaną nalepkę z nazwą i ilością leku, dawkowaniem, imieniem i nazwiskiem pacjenta oraz adresem apteki.

Narodowa Służba Zdrowia

Narodowa Służba Zdrowia (National Health Service), która jest podstawową instytucją ochrony zdrowia w Wielkiej Brytanii, obecnie ma problemy, związane głównie z nadmiernym wydawaniem pieniędzy. W związku z tym Partia Konserwatywna chce uwolnienia NHS spod kontroli resortu zdrowia i wprowadzenia do niej niezależnego zarządu. Usługi Narodowej Służby Zdrowia są bezpłatne, a źródłem opłat są ogólne zasady podatkowe. W ostatnich latach wprowadzono jednak określone opłaty za niektóre usługi medyczne, m.in. za wypisywanie recept. Każdego dnia na wyspach jest zapisywanych ok. 1,5 miliona recept i liczba ta będzie wzrastać, głównie z powodu starzenia się społeczeństwa. Pacjenci w trudnej sytuacji materialnej oraz emeryci i renciści są zwolnieni z opłat.

Podobne wiadomości

Nie ma możliwości dodania komentarza