Bożena Werner
fot. Tomasz Adamaszek

Wykryć ryzyko chorób serca

Prof. Bożena Werner, kierownik Oddziału Klinicznego Kardiologii i Pediatrii Samodzielnego Publicznego Dziecięcego Szpitala Klinicznego WUM wyjaśnia, dlaczego  już w dzieciństwie należy zmniejszać ryzyko chorób serca.

Czy w Polsce już przeprowadzano badania stężenia cholesterolu u dzieci?

Nie, w ramach akcji „Sprawdź cholesterol u dziecka” przeprowadzimy je po raz pierwszy na tak dużą skalę. W wielu krajach coraz częściej wykonuje się tego typu analizy. Wysokie stężenie cholesterolu u dzieci staje się bowiem coraz poważniejszym problemem. Jest to związane z coraz częściej występującymi u dzieci nadwagą i otyłością oraz ich powikłaniami, takimi jak np. choroby serca.

Badania stężenia cholesterolu u dzieci są równie konieczne jak u dorosłych?

Tak, ponieważ mają one na celu zidentyfikowanie dzieci z grupy ryzyka wystąpienia w przyszłości chorób serca, które w krajach wysoko uprzemysłowionych są obecnie najczęstszą przyczyną przedwczesnych zgonów. Co drugi mężczyzna i co trzecia kobieta po 40. roku życia umiera właśnie z powodu chorób serca. Miażdżyca, która prowadzi do zawałów serca, udarów i znacznie skraca życie, rozwija się wcześnie – u dzieci poniżej dziesiątego roku życia. Pierwsze blaszki miażdżycowe zaczynają odkładać się już w drugim roku życia.

Czy przyczyną tego procesu jest nieodpowiednia dieta?

W tym wieku przyczyną są najczęściej zaburzenia genetyczne. Na wczesnym etapie życia kluczową rolę w tworzeniu blaszki miażdżycowej odgrywają zaburzenia lipidowe. Jeżeli badanie wykaże ekstremalnie wysokie stężenie cholesterolu, wskazuje to na rodzinną chorobę genetyczną, tzw. pierwotną hipercholesterolemię. W ten sposób można zidentyfikować całe rodziny z defektem genetycznym i wdrożyć odpowiednią profilaktykę. Umiarkowanie podwyższone stężenie cholesterolu może być również związane z zaburzeniami genetycznymi, innymi stanami chorobowymi, np. cukrzycą czy otyłością, przyjmowanymi lekami lub czynnikami środowiskowymi i trybem życia.

U których dzieci mogą rozwinąć się choroby układu sercowo-naczyniowego?

U dzieci z rodzin, w których u mężczyzn poniżej 65 lat lub u kobiet poniżej 55 lat wystąpiły: miażdżyca, zawał serca, udar mózgu lub nagły zgon sercowy. Ryzyko zwiększa się również, jeśli rodzice lub dziadkowie mają cukrzycę, nadciśnienie tętnicze lub wysokie stężenie cholesterolu. Zaburzenia lipidowe występują też u dzieci z nadwagą i otyłością (BMI powyżej 25), cukrzycą, przewlekłymi chorobami nerek, po przebytym leczeniu onkologicznym lub przeszczepie serca.

W 2011 r. diametralnie zmieniły się rekomendacje The National Heart, Lung and Blood Institute. Zostały one zatwierdzone przez American Academy of Pediatrics. Obecnie u dzieci z grupy ryzyka zaleca się wykonanie lipidogramu na czczo pomiędzy drugim a ósmym rokiem życia, a potem pomiędzy 12. a 16. Pomiary każdorazowo należy przeprowadzić dwukrotnie – w odstępie od dwóch tygodni do trzech miesięcy. W grupach wiekowych 9-11 lat oraz 17-21 lat zaleca się dwukrotne (również w odstępie od dwóch tygodni do trzech miesięcy) oznaczenie całkowitego cholesterolu po posiłku u wszystkich dzieci, niezależnie od czynników ryzyka.

Dlaczego to badanie jest tak ważne?

Jednorazowy bardzo wysoki poziom cholesterolu LDL (powyżej 95. percentyla) to bardzo czuły marker rodzinnych, genetycznych zaburzeń gospodarki lipidowej, tzw. rodzinnej hipercholesterolemii. Występuje ona u pacjentów z genetyczną mutacją, którym grozi wczesny zgon z przyczyn sercowo-naczyniowych, jeśli nie poddadzą się leczeniu farmakologicznemu. W tej grupie zdarzają się również osoby, które mają tylko jeden gen rodzinnej hipercholesterolemii (są heterozygotami) i zwykle nie mają żadnych niepokojących objawów.

Czy to oznacza, że należałoby przebadać każde dziecko?

Tak, trzeba jednak pamiętać, że nieprawidłowy wynik pierwszego badania nie zawsze oznacza ryzyko wystąpienia chorób serca. Stężenie cholesterolu nie jest stałe – zależy od płci, a zmienia się wraz z wiekiem czy dietą. Powoduje to, że istnieje pewna grupa dzieci, tzw. fałszywie dodatnich, u których powtórny pomiar nie wykaże hipercholesterolemii i zagrożenia rozwoju chorób układu krążenia.

Dlaczego pomiar cholesterolu jest tak ważny u dzieci z nadwagą?

Nadwaga i otyłość prowadzą do zaburzeń gospodarki lipidowej, w tym wzrostu stężenia cholesterolu. U tych pacjentów konieczne jest wdrożenie odpowiedniej diety: niskotłuszczowej, śródziemnomorskiej, bogatej w nienasycone kwasy tłuszczowe, produkty pełnoziarniste, błonnik, warzywa i owoce, a ubogiej w czerwone mięso, białe pieczywo, sól i cukier. Konieczna jest też aktywność fizyczna – dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym powinny codziennie przez godzinę wykonywać zróżnicowane ćwiczenia, zarówno o umiarkowanej, jak i dużej intensywności. Dobre są dynamiczne sporty, takie jak pływanie, gra w piłkę, jazda na łyżwach.

Chorobom serca należy zapobiegać już w dzieciństwie. Współczesna medycyna jest ukierunkowana przede wszystkim na leczenie, a nie na profilaktykę. Terapia jest jednak kosztowna i może nie przynieść spodziewanych efektów. Profilaktyka jest tańsza i o wiele skuteczniejsza. Zacznijmy więc badać dzieci jak najwcześniej. Jeżeli przyzwyczaimy dziecko do zdrowej diety i aktywności fizycznej, nie trzeba będzie później zmieniać jego przyzwyczajeń i walczyć z otyłością i jej konsekwencjami.

Grupa dzieci z nadwagą i otyłością w Polsce stale się powiększa. Gonimy pod tym względem USA…

Niestety tak. Powiększa się grupa dzieci z otyłością i pierwotnym nadciśnieniem tętniczym. Prowadziliśmy badania wśród warszawskich gimnazjalistów i okazało się, że liczba uczniów z nadciśnieniem była dużo wyższa niż się spodziewaliśmy. To wszystko wina zmian cywilizacyjnych. Trzeba też zwrócić uwagę na problem palenia papierosów – bardzo niebezpieczne jest zarówno palenie bierne, czyli samo wdychanie dymu tytoniowego, jak i czynne. Niestety liczba nastolatków, którzy palą papierosy, wciąż jest bardzo wysoka. Wszystko to powoduje, że zagrożenie chorobami serca rośnie.

Z drugiej strony nastąpił gwałtowny rozwój medycyny. W ostatnich latach dokonała się wręcz rewolucja w leczeniu chorób serca, zarówno u dorosłych, jak i u dzieci. Rozpoznaje i leczy się wady serca, które kilkadziesiąt lat temu były śmiertelne. Trzeba jednak pamiętać, że hipercholesterolemia u dziecka z wrodzoną wadą serca albo np. po chorobie Kawasaki powoduje, że ryzyko miażdżycy i zawału serca jest dużo większe.

Czy rodzice mogą poprosić pediatrę o skierowanie na badanie cholesterolu?

Niestety nie jest to badanie rutynowe. W Polsce nie opracowano stosownych wytycznych. Warto jednak wykonać takie pomiary.

Jak przygotowywać dziecko do badania?

Istnieją dwa rodzaje badań. Można oznaczyć stężenie cholesterolu niejako z marszu, w tzw. przesiewie (badanie polega na pobraniu kropli krwi z palca). Jest to badanie skriningowe. Badanie ukierunkowane sprawdzające lipidogram na czczo jest dokładniejsze. Obejmuje ono pomiar cholesterolu całkowitego, stężenie LDL, HDL i trójglicerydów.

Czy dzieciom powinno się podawać masło i tłuste mleko? Te kwestie często budzą kontrowersje wśród rodziców.

Zgodnie z zaleceniami, od drugiego roku życia dziecko powinno spożywać niskotłuszczowe mleko – zwłaszcza gdy ma tendencję do otyłości – a tłuszcze zwierzęce w ograniczonym zakresie. Masło, które jest źródłem witaminy A niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania narządu wzroku, można mu podawać w rozsądnych ilościach – np. posmarować ciemne pieczywo, ale nie dodawać do zup, ziemniaków czy używać do smażenia.

U dzieci, nawet otyłych, nie stosuje się restrykcyjnych niskokalorycznych diet, nie ogranicza się spożycia wszystkich produktów. Dieta nie powinna mieć bowiem niekorzystnego wpływu na rozwój, wzrost, mięśnie, kości, dojrzewanie płciowe. Najkorzystniejsza jest powolna redukcja masy ciała. Za sukces uważa się stan, w którym dziecko rośnie bez przybierania na wadze. Bardzo ważne jest również to, by dieta była połączona z aktywnością fizyczną.

Podwyższone stężenie cholesterolu wymaga leczenia farmakologicznego?

Niekoniecznie. Główne zalecenia dotyczą zmiany trybu życia. Ważne, by dokonać ich jak najwcześniej. Dla dziecka, które od pierwszych lat życia jest przyzwyczajone do aktywności fizycznej, potrzeba ruchu jest naturalna. Podobnie dziecko przyzwyczajone do picia wody sięgnie właśnie po nią, a nie po słodkie napoje.

Jest bardzo niewiele dzieci, które wymagają wdrożenia farmakoterapii. W USA jest to poniżej 1 proc. małych pacjentów, którzy mają tzw. zespół metaboliczny. Jeszcze do niedawna uważno, że leczenie statynami można wprowadzać najwcześniej po dziesiątym roku życia, a u dziewczynek po pierwszej miesiączce, gdyż leki te mogą mieć niekorzystny wpływ na dojrzewanie płciowe. Ostatnie badania wykazały wysoką skuteczność tej terapii u dzieci powyżej ósmego roku życia. Nie stwierdzono istotnych działań niepożądanych, np. niekorzystnego wpływu na wzrost, dojrzewanie czy pracę wątroby. Oczywiście takie badania były prowadzone stosunkowo krótko i nie wiadomo, jakie skutki miałoby leczenie prowadzone przez całe życie.

Zaleca się, by u dzieci z grupy ryzyka wystąpienia chorób serca rozpoczynać leczenie farmakologiczne, jeśli stężenie LDL wynosi powyżej 190mg/dl, u dzieci z dodatnim wynikiem rodzinnym – powyżej 160 mg/dl, a u dzieci z cukrzycą – powyżej 130mg/dl (optymalny poziom LDL wynosi w ich przypadku poniżej 110mg/dl). W większości przypadków wystarcza jednak zmiana diety i zdrowy styl życia, by obniżyć poziom cholesterolu i zmniejszyć ryzyko chorób serca.

Podobne wiadomości

Nie ma możliwości dodania komentarza