hemoroidy
fot. Fotolia

Hemoroidy – wstydliwa dolegliwość

Siedzący tryb życia, częste zaparcia lub biegunki, nieprawidłowa dieta, nadużywanie alkoholu i ostrych przypraw, czynniki genetyczne mogą być przyczyną powstawania choroby hemoroidalnej. A hemoroidy to trudny dla pacjenta temat.

Hemoroidy (z greckiego: hem – krew, rhoos – przepływ) nazywane również guzkami krwawniczymi, są tak naprawdę tworami naczyniowymi fizjologicznie występującymi w warstwie podśluzowej kanału odbytu. Odpowiadają za utrzymanie w nim 15-20 proc. ciśnienia spoczynkowego i tym samym są istotnym czynnikiem uszczelniającym w mechanizmie defekacji. Chorobą hemoroidalną (lub potocznie żylakami odbytu) określa się natomiast zespół objawów towarzyszących zmianom patologicznym w obrębie odbytu. 

Epidemiologia

Choroba hemoroidalna jest wyjątkowo krępującym, ale też jednym z najczęściej występujących zaburzeń proktologicznych – według niektórych szacunków może dotyczyć nawet 85 proc. populacji. Częstotliwość zachorowań jest niezależna od płci i przynależności etnicznej, ale wzrasta znacznie u kobiet w ciąży i osób powyżej 40. roku życia. Szczyt zachorowań przypada na siódmą dekadę życia, ale problemy z hemoroidami mogą pojawić się również u osób znacznie młodszych, nawet poniżej 20. roku życia.

Patogeneza

Do rozwoju choroby hemoroidalnej może dojść z różnych powodów. Częstą przyczyną są przewlekłe zaparcia – przedłużające się parcie na stolec połączone z niecałkowitą defekacją doprowadza bowiem do obrzęku, krwawień i pękania błony śluzowej odbytnicy oraz powstania stanu zapalnego skutkującego przerostem guzka i jego wypadaniem przy rozluźnionych zwieraczach. Patologicznym procesom sprzyjają również zmiany wsteczne zachodzące w tkance łącznej po 30. roku życia, ułatwiające rozciąganie więzadeł hemoroidów. Za wystąpienie objawów odpowiedzialny może być również zastój krwi w guzkach krwawniczych związany z jej utrudnionym odpływem (np. w wyniku powiększenia macicy w czasie ciąży) bądź nadmierną krzepliwością krwi i powstawaniem zakrzepów w mikrokrążeniu. Istnieje również teoria zapalna rozwoju choroby hemoroidalnej, przypisująca kluczową rolę w patogenezie czynnikowi infekcyjnemu.

Rozpoznanie i obraz kliniczny

Pacjenci z chorobą hemoroidalną skarżą się przede wszystkim na świąd i pieczenie odbytu oraz tępy ból nasilający się przy defekacji. Podczas wypróżniania może również pojawić się jasnoczerwona krew na papierze toaletowym lub powierzchni stolca. Krwawienia są zazwyczaj bezbolesne, ale mają nawracający charakter. Ból pojawia się natomiast przede wszystkim przy powikłaniach, takich jak zakrzepica, zapalenie guzka krwawniczego czy szczeliny odbytu. Typowym objawem choroby hemoroidalnej jest również wypadanie guzków krwawniczych, które w pierwszych fazach choroby cofają się samoistnie, a w bardziej zaawansowanych znajdują się na stale poniżej brzegu odbytu, nawet mimo prób ręcznego ich odprowadzenia.

Postępowanie w chorobie hemoroidalnej

Podstawą leczenia i profilaktyki choroby hemoroidalnej jest zapobiegająca zaparciom dieta i modyfikacja stylu życia. Zaleca się m.in. picie co najmniej 2-2,5 litra płynów dziennie, wypijanie szklanki ciepłej wody przed posiłkami (ciepło pobudza perystaltykę jelit), spożywanie posiłków o stałych porach i przyjmowanie błonnika w ilości około 25-30 g/ dobę.

Błonnik podczas pasażu jelitowego nie ulega wchłanianiu, ale za to znacząco zwiększa swoją objętość, przez co pobudza perystaltykę jelit, zapobiegając zaparciom. Jego dobrymi źródłami są m.in. pieczywo razowe i żytnie, graham, siemię lniane, otręby, płatki zbożowe, kasze, ryż niełuskany, makarony z mąki razowej, sałaty, jarzyny i owoce. Pomocne mogą być również błonnikowe suplementy diety (proszki do mieszania z płynami lub pożywieniem, pastylki do ssania, tabletki), zawierające m.in. nasiona różnych gatunków babek, nasiona lnu, otręby zbożowe, glukomannan, guar, inulinę oraz suszone owoce. Suplementując błonnik, należy jednak pamiętać o konieczności popijania preparatów dużą ilości wody oraz o zachowaniu właściwego odstępu między przyjmowaniem leków a błonnika, ze względu na możliwość ich adsorpcji przez włókno pokarmowe.

W przebiegu choroby hemoroidalnej wskazane jest również unikanie pikantnych przypraw, tłuszczów zwierzęcych, ziemniaków, czekolady, alkoholu, mocnej kawy oraz eliminowanie szkodliwych nawyków, takich jak długotrwałe przebywanie w toalecie, powstrzymywanie naturalnego parcia na stolec lub wzmożone parcie na stolec.

Leczenie

Farmakoterapia choroby hemoroidalnej obejmuje zarówno leczenie miejscowe (maści, kremy, czopki), jak i ogólne. Leczenie miejscowe polega przede wszystkim na łagodzeniu objawów, natomiast preparaty ogólnoustrojowe odgrywają również ważną rolę w profilaktyce. Większość produktów miejscowych i ogólnoustrojowych jest dostępna bez recepty, co zwiększa rolę farmaceuty w procesie leczenia choroby guzków krwawniczych odbytu.

Preparaty doustne

W leczeniu i profilaktyce powszechnie stosuje się przede wszystkim doustne leki flebotropowe i uszczelniające naczynia krwionośne. Ich działanie polega na poprawie tonusu żylnego, zmniejszaniu zastojów krwi w mikrokrążeniu, zmniejszaniu jej lepkości, poprawie właściwości reologicznych, a tym samym także stopnia utlenienia tkanek. Ich zastosowanie ogranicza również adhezję i aktywację leukocytów oraz rozwój reakcji zapalnej towarzyszącej zastojowi żylnemu.

W tej grupie leków wyróżniamy środki naturalne, syntetyczne i półsyntetyczne. Przedstawicielami pierwszej grupy są flawonoidy (diosmina, rutyna, trokserutyna, hesperydyna) oraz saponiny (escyna, wyciągi z kasztanowca). Spośród leków syntetycznych wykorzystuje się przede wszystkim tribenozyd i dobesylan wapnia.

Preparaty miejscowe

Dostępne bez recepty czopki i kremy doodbytnicze to zazwyczaj preparaty złożone, zawierające różne kombinacje substancji miejscowo znieczulających, ściągających, przeciwzapalnych, uszczelniających naczynia, odkażających i nawilżających.

W celu doraźnego łagodzenia bólu, świądu i pieczenia stosuje się głównie miejscowe anestetyki (benzokaina, lignokaina, tetrakaina, cynchokaina), przerywające przewodzenie impulsów bólowych poprzez blokowanie napięciowo zależnych kanałów sodowych w błonach neuronów. Celem terapii jest również ułatwienie procesu gojenia się ran. Efekt taki pozwala uzyskać zastosowanie substancji nawilżających (kwas hialuronowy, olejek jojoba, wosk pszczeli) oraz zdolnych do wytwarzania protekcyjnej warstwy zdenaturowanych białek na powierzchni błony śluzowej odbytu substancji ściągających – adstrigentia (związki cynku, bizmutu, glinu, kwas galusowy, taniny, garbniki). W celu minimalizowania ryzyka rozwoju zakażeń ran okolic odbytu często wykorzystuje się natomiast miejscowe antyseptyki (balsam peruwiański, kwas borowy, rezorcyna, propolis, cham azulen, bisabolol), a niekiedy również antybiotyki (neomycyna).

Ulgę w dolegliwościach bólowych przynoszą ponadto składniki przeciwzapalne (wyciągi z rumianku, nagietka i ruszczyka kolczystego, hydrokortyzon) oraz uszczelniające naczynia krwionośne (eskulina z kory kasztanowca, wyciągi z ruszczyka kolczystego i tribenozyd). Niektóre preparaty miejscowe wykorzystują również działanie immunizacyjne zawiesiny martwych szczepów Escherichia coli, mające pobudzać nieswoiste mechanizmy obronne organizmu.

Podobne wiadomości

Nie ma możliwości dodania komentarza