Paweł Kruś
fot. Tomasz Adamaszek

Polska bez Polaków!

Coraz bardziej niepokoi mnie, że wiele firm farmaceutycznych – i nie tylko – działających w Polsce w ogóle nie płaci podatku. Po 25 latach wolności dowiedzieliśmy się, że w demokratycznym państwie podatki płacą tylko małe polskie firmy i urzędnicy. Pozostali rozliczają się z polskich zysków w innych krajach. Im mniejsza firma, tym jest lepiej kontrolowana przez krajową administrację. Rodzinna firemka ciągle musi się z czegoś tłumaczyć lub wyjaśniać. Nic z tego nie wynika poza zajęciem dla urzędników, dlatego pewnie niedługo będziemy zobowiązani do informowania KRS lub innego rejestru o zmianie koloru włosów lub kształtu okularów. Bo przecież bez tej informacji listy gończe mogłyby okazać się nieskuteczne…

Sprawa niepłacenia podatków pojawiła się przy okazji programu „Rodzina 500 plus”. Demokraci nazwali ten program ruiną polskiej gospodarki i wzorcem z Grecji, natomiast zagraniczni eksperci natychmiast zaczęli liczyć, o ile wzrośnie siła nabywcza polskiej ludności w interesującym ich sektorze gospodarki. Różne to zasadniczo podejście do jednego tematu…
Trudno przewidzieć, ile z tych „500 złotych na dziecko” trafi do aptek, ale to oczywiste, że zakupy wzrosną. Ustawodawca może jeszcze wprowadzić ograniczenia, nie sądzę jednak, by leki potraktował jak wódkę.

A gdyby tak rzucić hasło „Polska bez Polaków” i włączyć swoje firmy do międzynarodowych koncernów, tylko za oddanie im części zaoszczędzonych podatków i święty spokój? Której sile na scenie politycznej to rozwiązanie byłoby bliższe?

Na zakończenie tych myśli nieuczesanych mam dobrą wiadomość: jest apteczny gigant, którego jeszcze nie ma nad Wisłą i chętnie przygarnie indywidualne apteki. „Managera Apteki” też. To co? Wchodzimy?

PS
30 stycznia VII Krajowy Zjazd Aptekarzy wybrał nowego prezesa NIA, panią Elżbietę Piotrowską-Rutkowską. Gratulujemy sukcesu!

Dziękujemy Panom Prezesom Grzegorzowi Kucharewiczowi i Markowi Jędrzejczakowi za osiem lat konsekwencji w bronieniu indywidualnych, polskich aptek i pionierską pracę, dzięki której powstał pierwszy w historii samorząd aptekarski na Ukrainie.

Podobne wiadomości

Nie ma możliwości dodania komentarza