Gastryczne dolegliwości podróżnych
fot. fotolia

Gastryczne dolegliwości podróżnych

Podczas zagranicznych wojaży nasi pacjenci często borykają się z dolegliwościami ze strony przewodu pokarmowego. Co można im doradzić?

Europejczycy coraz częściej decydują się na spędzanie wakacji za granicą. Podobną tendencję obserwuje się w Polsce. Biura podróży kuszą turystów atrakcyjnymi ofertami wyjazdów, a często także sami turyści planują wyprawy indywidualnie ­– i to w coraz dalsze i egzotyczne rejony świata. Wyjazdy w tak odległe zakątki globu wiążą się z ryzykiem odwiedzania miejsc o niskim statusie ekonomicznym, co związane jest również z niższym poziomem higieny.

Ryzykiem schorzeń przebiegających głównie w obrębie przewodu pokarmowego szczególnie zagrożeni są turyści pochodzący z krajów o wysokim standardzie higieniczno-sanitarnym. Zetknięcie się z niższym poziomem higieny może u nich skutkować problemami zdrowotnymi, które najczęściej objawiają się pod postacią biegunek o różnej etiologii. Największe ryzyko wystąpienia biegunki podróżnych wiąże się z wyjazdem do Egiptu, Turcji czy Meksyku. Niebezpieczne pod tym względem są również kraje Ameryki Południowej i Środkowej, Azji Południowej i Wschodniej oraz Afryki.

Najbardziej narażeni

Jak już wspomniano, na zachorowanie najbardziej narażone są osoby pochodzące z rejonów o wysokim standardzie sanitarnym. Dzieje się tak, ponieważ nie mają one wystarczającej odporności na liczne patogeny, z którymi stykają się podczas podróży do krajów o niższym poziomie higieny. W grupie ryzyka znajdują się także osoby z upośledzeniem odporności oraz ze zmniejszoną kwaśnością treści żołądkowej (pacjenci leczeni przewlekle blokerami receptorów H2 oraz inhibitorami pompy protonowej).

Patogeny wywołujące objawy chorobowe zróżnicowane są w zależności od rejonu świata, jednak najczęściej przeważają wśród nich enterotoksyczne szczepy Escherichia coli (40-60 proc.), Campylobacter jejuni, Shigella spp. oraz Salmonella spp. Znacznie rzadziej przyczyną dolegliwości żołądkowo-jelitowych są pasożyty Giardia intestinalis i Entamoeba histolytica czy wirusy z rodzaju rota- i norowirusów.

Czym jest „klątwa faraona”?

Częstą przypadłością dotykającą turystów spędzających urlop w Egipcie, krajach arabskich czy Turcji jest „klątwa faraona”. Powszechność tego problemu wśród turystów obrazują właśnie takie lokalnie nadawane określenia, które są specyficzne dla różnych części świata („zemsta Montezumy”, „Delhi-belly”, „galop gringo”). Są to dolegliwości żołądkowo-jelitowe, które objawiają się bólem brzucha, wymiotami, ostrą biegunką, a często do obrazu choroby dołącza również gorączka oraz zawroty głowy. Potrafią one w krótkim czasie doprowadzić do odwodnienia oraz wyczerpania organizmu.

Przyczyną choroby jest odmienna – w stosunku do tej egzotycznej – flora bakteryjna przewodu pokarmowego Europejczyków. U źródeł biegunki podróżnych może leżeć również kontaminacja drobnoustrojami w efekcie spożycia zanieczyszczonych pokarmów lub płynów. Objawy chorobowe występują wówczas w trakcie podróży albo wkrótce po powrocie (do 7-10 dni).
W zależności od częstości oddawania stolca, wyróżnia się postać klasyczną biegunki (minimum trzy stolce i jeden dodatkowy objaw ze strony przewodu pokarmowego), postać średnio nasiloną oraz łagodną. Spośród objawów towarzyszących najczęściej występują nudności, wymioty, uczucie przelewania w jamie brzusznej, bolesne parcie na stolec oraz kurczowe bóle brzucha.

Prewencja

Poprzez brak ostrożności w zakresie przygotowywania i spożywania posiłków turyści niekiedy sami narażają się na ryzyko zachorowania. Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia dolegliwości, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad. Przed posiłkami należy myć ręce wodą z detergentem bądź używać chusteczek ze środkiem dezynfekcyjnym. Ważne jest, aby pić wodę tylko przegotowaną bądź butelkowaną oraz unikać napojów z kostkami lodu niewiadomego pochodzenia. Woda używana do przygotowania kostek lodu może pochodzić ze źródeł grożących zakażeniem, gdyż w wielu krajach tropikalnych nie ma zintegrowanych systemów oczyszczania wody i ścieków. Nawet woda służąca do codziennej higieny jamy ustnej i mycia zębów powinna pochodzić z hermetycznie zamkniętych butelek. W przypadku braku pewności, co do pasteryzacji produktów mlecznych, lepiej unikać ich spożywania. Żywność pochodząca od ulicznych sprzedawców również powinna wzbudzać podejrzliwość. Turyści powinni także unikać spożywania surowych warzyw i owoców, a jeśli już po nie sięgają, to powinny być one uprzednio umyte i obrane ze skóry.

Należy również przestrzec przed spożywaniem alkoholu, któremu przypisuje się właściwości odkażające przewód pokarmowy. Alkohol spowalnia perystaltykę jelit, więc jest o tyle ryzykowny, że w przypadku pasożytniczego zakażenia przewodu pokarmowego pasaż jelitowy jest blokowany. W przypadku „zemsty faraona”, która jest ostrą postacią biegunki, alkohol może zadziałać przeciwbiegunkowo, hamując nadmierne ruchy perystaltyczne jelit. Sprzyja to jednak zahamowaniu wydalania kału wraz z bakteriami, które mają wówczas doskonałe warunki do namnażania się.

Jak pomóc choremu?

W każdym przypadku wystąpienia biegunki podróżnych należy przede wszystkim zadbać o prawidłowe nawodnienie organizmu, wypijając napoje wiadomego pochodzenia. Można także zastosować doustne preparaty nawadniające zawierające glukozę oraz sole mineralne, które organizm traci podczas biegunki. Środki te są dostępne w postaci saszetek z proszkiem do rozpuszczenia w wodzie – warto zaopatrzyć się w nie jeszcze przed podróżą. W krajach egzotycznych można je kupić w aptekach pod nazwą ORS (oral rehydration salts).

Przydatne są także preparaty ze smektynem, który jest naturalnym związkiem glinokrzemianu o warstwowej strukturze mikrocząsteczek, który charakteryzuje się dużą lepkością. Dzięki temu absorbuje on toksyny wirusowe i bakteryjne, a także powleka błonę śluzową przewodu pokarmowego. Smektyn nie ulega wchłanianiu z przewodu pokarmowego oraz nie hamuje naturalnego pasażu jelitowego. Zastosowanie smektynu skraca czas trwania biegunki, zmniejsza ilość stolców oraz chroni barierę mukolityczną przewodu pokarmowego. Ważne jest zachowanie odstępu (około 2 godz.) pomiędzy podawaniem saszetek ze smektynem a stosowaniem innych leków, ze względu na jego właściwości absorbcyjne.

W czasie trwania biegunki warto stosować również probiotyki. Preparaty zawierające szczepy Lactobacillus rhamnosus LGG oraz Saccharomyces boulardii hamują przyleganie drobnoustrojów chorobotwórczych do błony śluzowej jelit oraz ograniczają ich kolonizację w przewodzie pokarmowym. Szczepy zawarte w preparatach probiotycznych wytwarzają bakteriocyny i kwas mlekowy, które hamują wzrost patogenów i neutralizują działanie ich toksyn. Probiotyki warto zacząć stosować już dwa tygodnie przed terminem planowanego wyjazdu, a także w czasie trwania urlopu.

Lekiem, który również warto mieć w podróżnej apteczce, jest loperamid. Stosuje się go w objawowym leczeniu ostrej i przewlekłej biegunki. Loperamid wydłuża czas przejścia pokarmu przez przewód pokarmowy, zmniejsza wydalanie wody i soli mineralnych oraz zwiększa napięcie zwieracza odbytu. Skutkiem działania loperamidu jest zmniejszenie częstości i liczby wypróżnień. Należy pamiętać, że może być on stosowany u dzieci powyżej szóstego roku życia według specjalnego schematu dawkowania: dwie kapsułki bądź tabletki przyjmuje się jednorazowo, a następnie po każdym luźnym stolcu stosuje się jedną kapsułkę bądź tabletkę.

Preparatem stosowanym w trakcie leczenia biegunki jest także węgiel leczniczy. Ma on silne właściwości adsorpcyjne, jednakże ze względu na rozmiar patogenów i toksyn wywołujących biegunkę, niekiedy nie mogą być one skutecznie związane i wydalone z organizmu.

Problem zaparć

Około 10-15 proc. turystów cierpi także z powodu zaparć. W przypadku długich lotów samolotem zaparcia są najczęściej skutkiem zmiany rytmu dobowego. W połączeniu z odwodnieniem wywołanym niedostatkiem wypijanych płynów, a także unieruchomieniem podczas podróży rytm wypróżnień ulega zaburzeniom. Czynnikiem wpływającym na prawidłowe formowanie się stolca jest także aktywność fizyczna oraz odpowiednia dieta. U wielu osób zaparcia w podróży mają podłoże psychosomatyczne – toaleta niespełniająca standardów higieny może powstrzymywać przed wypróżnianiem, a wówczas mogą pojawić się zaburzenia w naturalnym cyklu wypróżnień. Na ogół ulega on normalizacji w ciągu kilku dni.

Pomocne w przypadku zaparć jest wypijanie odpowiedniej ilości płynów, aktywność fizyczna, a także wprowadzenie do diety preparatów błonnikowych wpływających na perystaltykę jelit. W przypadku przewlekle trwających zaparć warto wesprzeć się preparatami zawierającymi w składzie wyciąg z rzewienia, senesu, kory kruszyny (tabletki, herbatki) bądź preparatami zawierającymi bisakodyl i laktulozę.

Podobne wiadomości

Nie ma możliwości dodania komentarza